POSŁUCHAJCIE JAK TO BRZMI NA ŻYWO: Część jest opisana,ale na filmie jest tego więcej.
youtu.be/mMkYBj6PjYk
Negatyw.
Po co do tej szkoły chodzić, niczego się tam człowiek nie nauczy.
25 osób w jednej klasie, Boże, co ja gadam, od 25 uczniów w wzwyż w jednej klasie.
To jest nauczanie - czy zebranie?
Niczym taśma w fabryce - jak przy rubryce.
Takie nam warunki oświata dała - nawet się nie postarała.
Idąc do szkoły znałem mnożenie i już dzielenie
umiałem pisać i czytać.
Gdy inni dukali - a nie czytali, to, co ja miałem robić?
Nudziłem się pierwsze trzy lata - aby do lata
a ostatnie dwa lata - siódma i ósma
to też powtórka materiału - prócz cosinusa i sinusa?
I na cholerę mi to było - chyba mi się to nie śniło
osiem lat zjebanych - całkiem chyba zmarnowanych
co innego szkoła zasadnicza, zawód - praca, studium i kasa.
Ale osiem pierwszych lat to bzdura - niczym brawura.
Ale papierek być musi - bo inaczej cię system zmusi.
Pozytyw z chodzenia do szkoły.
Koleżanki - kumple - znajomi na całe życie.
OGLĄDAJCIE youtu.be/mMkYBj6PjYk